niedziela, 17 czerwca 2012

Heeej !:*



Ostatnio była u mnie kuzynka która 3 lata temu przeprowadziła sie za granicę. Tak za nia tęsknię. Do tej pary pamiętam że zawsze nawet nie zdążyłam wejść do domu a ona już była za mną:) Wtedy to mi to przeszkadzało, czasami specjalnie uciekałam < ale wyobraźcie sobie jakby w dzień w dzień przychodziła do was kuzynka > a wiecie ze teraz bym oddała wszystko żeby choć przez trochę było tak jak kiedyś. Taak na prawdę tęsknie za przeszłością. Kiedyś każdy kłopot był prosty do rozwiązania , kłótnie trwały jeden dzień a na drugi przychodziło się jakby nigdy nic i nie martwiłam sie o każde jutro ... teraz czar prysł i ogarnął mnie swoją ciemną teraźniejszością. Dlaczego jest coraz ciężej ? Jak sobie pomyslę że każde chwilę z kimś spędzone znikają już na zawsze to ogarnia mnie strach , a co jak kiedyś o kims zapomne ? Będąc mniejszym dzieckiem zawsze myślałam że czas sie zatrzymał i już nie bedzie pędził. Że zawsze koło siebie bede miała te same grono bliskich mi znajomych , przyjaciół i rodziny. Nie dopuszczałam w ogóle do mysli to ze kogoś z tych uśmiechniętych twarzy może zabraknac . Że wyjda przez te cholerne drzwi i już nigdy nie wejdą ! Dlaczegoo tak jest ?! Pytam się ? To nie jest sprawiedliwe...  nie można tak beszczelnie nie liczyć sie z czyimiś uczuciami i łamac im serca .




piątek, 15 czerwca 2012

Jak tam u was ? Ojej jak mnie długo nie było... Ale uwierzcie nie mam w ogóle czasu na nic. Wszystko mi się miesza. Te parę miesięcy poświęciłam na naukę. Jak ja się ciesze że nie długo wakacje ! Nie mam za bardzo teraz o czym pisać ale mam nadzieję że nie długo dostanę jakiegoś olśnienia. Jak na razie powiem tylko że przepraszam za moja długa nie obecność, postaram sie to nadrobić. Życze wam spokojnej nocy :)